Jak zrobić atrament z maku polnego? Niech to będzie Wasze wakacyjne wyzwanie! To bardzo prosta zabawa, która może skończyć się… wybuchem twórczości artystycznej. Potrzebujemy trzech prostych składników i oczywiście maków, które rosną dziko i pięknie kwitną jeszcze w sierpniu.
Płatki maku polnego zawierają barwniki antocyjanowe, które nadają im pięknego czerwonego koloru. Co ciekawe, barwnik ten możemy wywabić z płatków i uzyskać farbkę albo atrament.

Jak zrobić atrament z maku polnego?
Zbierzcie duży bukiet maków polnych – możecie oczywiście zebrać same płatki, im więcej, tym lepiej. Mogą być nawet zwiędnięte, nic to nie szkodzi.
Włóżcie płatki do naczynia i zalejcie je wrzątkiem – tak, żeby woda je przykryła. Odstawcie na kilkanaście godzin, a zobaczycie, że napar nabiera koloru, natomiast płatki się odbarwiają.

Następnie odcedźcie płatki (można je wrzucić do kompostu czy bio) i sprawdźcie, czy napar daje wystarczająco intensywny kolor na kartce. Jeśli nie, odparujcie go w kąpieli wodnej – wstawcie go do garnka z wodą i podgrzejcie, ale tak, żeby do naczynia z atramentem nie dostawała się woda.
Na koniec (ewentualnie po wystygnięciu – jeśli potrzebne było odparowanie) dodajcie odrobinę soku z cytryny i spirytusu, żeby zachować trwałość barwnika.

Zabawa kolorami
Mój napar wyszedł dość blady, ale daje bardzo ładny, delikatny kolor, trochę jakbym malowała akwarelą. Następnym razem wykorzystam więcej płatków i dam mniej wody. Taki atrament można śmiało wykorzystać do pisania piórem, tylko powinien być mocno zagęszczony, żeby dawać intensywniejszą barwę.
W tym roku będę próbowała jeszcze osiągnąć inne kolory z roślin, to jest niezwykle przyjemna zabawa! Miałam już doświadczenia z robieniem roślinnego tuszu do pieczątek – myślę, że mak także sprawdzi się w tej roli. Na liście mam pokrzywę i owoce bzu czarnego. A może też macie doświadczenia z takimi naturalnymi atramentami?