Kiedy opublikowałam mój >> poprzedni wpis poświęcony olejowi CBD, nie spodziewałam się, że dostanę aż tyle pytań. Sama oczywiście nie umiem na nie odpowiedzieć w pełni profesjonalnie, dlatego poprosiłam o pomoc Michała Książkiewicza. Michał jest chemikiem, od 10 lat zajmuje się tematem olejków konopnych. W Satiwell odpowiada za jakość olejów CBD i analizowanie ich pod kątem składu oraz stężenia.
W ramkach znajdują się Wasze pytania, na które nie padła odpowiedź podczas naszej rozmowy.

Jeśli skorzystacie z kodu, będę miała z tego zysk finansowy.
JB: Jak wiesz, dostałam sporą liczbę pytań o olej CBD. Dziś zadam Ci je prawie wszystkie [śmiech]. Zacznę od tego, czy możemy mówić o tym, że są olejki przeznaczone konkretnie na daną przypadłość? Na przykład na migrenę?
MK: Nie jestem lekarzem, jestem chemikiem – unikam więc odpowiedzi na pytanie, czy komuś olejek pomoże na tę czy inną dolegliwość. Każda osoba jest inna – u ciebie akurat kanaflawina, która standardowo znajduje się w olejku, może zwiększać ryzyko wystąpienia migreny. Inne osoby chwalą sobie olejek CBD jako środek, który migrenę zmniejsza lub jej zapobiega. Ta wersja olejku bez kanaflawiny, którą testujesz, jest dopiero pewnym pomysłem, ale jest zdecydowanie za wcześnie, żeby mówić o konkretnym działaniu.
U ciebie ta frakcja dała efekt taki, że migrena się nie aktywuje, kiedy przyjmujesz tę wersję CBD. Jednak zauważyłaś też, że jest to olejek o mniejszym działaniu w innych aspektach.
Wszystko, co można powiedzieć o działaniu prozdrowotnym olejków CBD, powinno opierać się na badaniach. My obecnie skupiamy się na tym, aby nasz produkt był jak najbardziej rozbudowany pod względem profilu kannabinoidowego.
Odpowiedź: Oleje przeznaczone dla zwierząt nie różnią się niczym od tych przeznaczonych dla ludzi. Aczkolwiek dla mniejszych zwierząt o mniejszej masie (koty, małe psy) dedykowane są mniejsze stężenia.
Czy można w takim razie polecić olej CBD osobie, która chce spróbować, ale nigdy w życiu go nie przyjmowała?
Tu jednak sporo zależy od indywidualnego podejścia do osoby. W Satiwell w najbliższym czasie uruchomimy konsultacje konopne z farmaceutą. Będziemy też mieć pomoc ze strony pani doktor nauk biologicznych, która ma za sobą również historię nowotworową i zgłębiła dobrze temat oddziaływania kannabinoidów na organizmy żywe.
Warto poradzić się specjalistów z wiedzą i doświadczeniem: powiedzą, jak kannabinoidy mogą wpływać na nas, jakie są publikacyjne dawkowania, jak przebiega kinetyka kannabinoidów oraz jakie efekty mogą nieść ze sobą. Oczywiście decyzja o używaniu kannabinoidów należy indywidualnie do osób kupujących. Jednakże wiedza farmaceutyczna umożliwia odpowiedzenie na wiele pytań, które się nasuwają osobom zainteresowanym kannabidiolem. A także ustalić ewentualne interakcje z lekami.
My sami mamy swoją bazę wiedzy, którą rozbudowujemy na naszej stronie, opartą na publikacjach naukowych.
Odpowiedź: Związki ogólnie nazwane antydepresantami lub antyhormony to duża grupa związków i mogą występować z nimi różne interakcje. Tak więc przed podejmowaniem jakichkolwiek decyzji należy wcześniej skonsultować się ze specjalistą. Wśród partnerów Satiwell są osoby z odpowiednią wiedzą, którzy mogą doradzić w takich wypadkach.
Ważny temat – interakcje. Nasza znajoma chorująca na stwardnienie rozsiane, zanim zaczęła przyjmować olejek CBD, musiała skonsultować się z neurologiem. Warto zapytać lekarza o olej, zanim zaczniemy go przyjmować?
Tu chodzi o wykluczenie interakcji. Kannabinoidy na przykład wchodzą w reakcję z opioidami, takim jak tramadol czy kodeina, zwiększając stężenie opioidów nawet dwukrotnie. Jeśli ktoś przyjmuje leki przeciwbólowe czy na przykład na padaczkę, powinien się upewnić, że nie zmieni ich działania przez kannabinoidy, w tym CBD. Należy o tym pamiętać, jak chociażby w przypadku soku z grejpfruta, który również wpływa na przyswajalność leków.
Jeśli nie przyjmujemy żadnych leków, to i tak musimy jeszcze uważać na ewentualne reakcje alergiczne, np. na olejki eteryczne.
Odpowiedź: Na ogół nie zauważono takiej zależności. Kannabinoidy nie mają tendencji do wywoływania u ludzi znaczącej podwyższonej tolerancji. Aczkolwiek każdy organizm jest inny i może różnie reagować. Tutaj istotne jest to, w jakim celu chcemy stosować CBD, i samoobserwacja. Np. osoby z padaczką lekooporną często zauważają u siebie nawrót ataków po długotrwałym stosowaniu olejków CBD. Remedium na to jest tymczasowe przerwanie stosowania CBD lub zamiana aktualnego źródła CBD na inne. Tzn. wystarczy zmienić tło kannabinoidowe (współistniejące z z CBD, tzn. inny stosunek CBD do CBG, CBC, CBN, CBL olejków eterycznych, kannaflawin etc.), aby uzyskać powrót do ustabilizowania liczby napadów padaczkowych.

A jak powinno wyglądać rozpoczęcie brania oleju CBD?
Przede wszystkim warto nadmienić, iż każdy, kto się decyduje na spożywanie CBD, robi to na własną odpowiedzialność i powinien być świadomy, że nasze produkty nie są lekami i nie mogą takowych zastępować.
Ja mogę o tym powiedzieć na swoim przykładzie: zacząłem przyjmować olej CBD od małych stężeń i małych dawek, w myśl zasady START LOW, GO SLOW. Pamiętajmy, na efekty kannabidiolu musimy poczekać. Kannabinoidy to substancje oddziałujące na nasz układ endokannabinoidowy – on musi mieć czas, żeby zareagować. Ja z CBD postępowałem rozsądnie i powoli. Na spokojnie czekałem na reakcję organizmu.
Jeśli ktoś już wcześniej miał do czynienia z konopiami, czy to w sposób legalny czy nielegalny [śmiech], ma ten system endokannabinoidowy przygotowany w jakiś sposób na składniki olejku CBD. Ktoś, kto sięga pierwszy raz, musi ten układ przygotować.
Czym jest właściwie ten układ endokannabinoidowy?
Część naszego organizmu, jeszcze badana – odkryta dość niedawno. Wiemy, że ma bardzo duży wpływ na to, jak funkcjonuje nasz organizm. Nazwa pochodzi od tego, że ten układ reaguje na kannabinoidy naturalne – endo, dlatego, że jest to nasz układ wewnętrzny. Nasz organizm produkuje własne kannabinoidy – anandamid, AEA i 2-AG. Ma też receptory: CB1 oraz CB2, rozsiane po naszym ciele w różnych komórkach. Reagują na kannabinoidy – zarówno te endo-, jaki i te podawane np. z olejkiem – i regulują pracę komórek. Temat jest jednak jeszcze mało poznany.
Mamy podstawy sądzić, że braki w tym układzie mogą być uzupełniane przez produkty konopne?
Tak, oczywiście.
A jak to jest z obecną wiedzą na ten temat? Mamy już jakieś badania w tym kierunku?
Wszystko zależy od podejścia, czy trzymamy się tylko badań klinicznych. Badania kliniczne pod tym kątem były przeprowadzone w kierunku leczenia padaczki lekoopornej. Dużo jest jednak też badań przedklinicznych, które uzyskują efekty na małych grupach badanych. Tu potrzeba na przykład 10 lat, żeby uzyskać wyniki badań klinicznych. Badania te wymagają czasu i pieniędzy.
Dostępne badania naukowe można znaleźć na amerykańskiej stronie >> Project CBD.
Odpowiedź: Brak jeszcze szerokich badań, które potwerdzają, że dzieci mogą przyjmować olej CBD. Jego składniki mogą przenikać do mleka matki. Decyzję o spożywaniu oleju CBD przez matkę karmiącą lub dziecko podejmuje się na własną odpowiedzialność. Ale! Badania nad CBD są ukierunkowane właśnie w stosowaniu u osób z padaczką lekooporną, w tym dzieci. Więc bywa, że w pewnych okolicznościach CBD stosuje się u dzieci.
Czy lekarze mogą już polecać oleje CBD jako uzupełnienie leczenia?
W Polsce najczęściej polecają je neurolodzy, którzy zajmują się padaczką lekooporną i leczeniem bólu. Natomiast tacy lekarze, jak interniści czy onkolodzy, nie wskazują raczej produktów konopnych, ponieważ nie ma do tego jednoznacznych wskazań. Jest taka niechęć do działania poza protokołem. Inaczej jest np. w Izraelu, gdzie produkty pochodzenia konopnego, także te z THC, są dość często przepisywane.
Warto podkreślić, że oleje CBD nie zawierają THC, czyli substancji psychoaktywnej.
Tak, oleje CBD zgodnie z prawem polskim mogą zawierać do 0,2% THC. W naszych produktach THC jest poniżej granicy wykrywalności, tzn. 0,02%.
Odpowiedź: Wszystko zależy od producenta i sposobu ekstrakcji. W Polsce znajdziemy kilka produktów o bardzo wysokiej jakości, których producenci stosują najwyższe standardy produkcji. Satiwell chwali się, że należy do tego grona.
Skąd pochodzi surowiec, który jest podstawą Waszego produktu?
Kupujemy słoweński surowiec po ekstrakcji nadkrytycznej, czyli dwutlenkiem węgla. W laboratorium pozbywamy się z niego m.in. zbędnych wosków.
Pytanie od Czytelników: czym się różnią oleje CBD dostępne na naszym rynku i dlaczego mają tak różne ceny?
Na rynku jest dużo produktów, pozyskiwanych różnymi technikami. W mojej opinii akceptowalna jest ekstrakcja alkoholowa oraz dwutlenkiem węgla. Niektórzy stosują do ekstrakcji metan, butan, ekstrakcje rozpuszczalnikowe, coraz częściej widuję produkty po ekstrakcji freonem – mam obawy o czystość tego produktu, zawsze może się zdarzyć jakaś pozostałość rozpuszczalnika lub interferentów znajdujące się w nich.
Ekstrakcja dwutlenkiem węgla wykorzystuje sprężone CO2 w stanie nadkrytycznym, co w uproszczeniu jest stanem między cieczą a gazem. Ekstrakcja jest bardzo wydajna i bezpieczna, nawet jeśli jakieś pozostałości dwutlenku węgla zostaną w produkcie. Podobnie pozostałości etanolu. Inne metody nie są według mnie akceptowalne.

A czemu Wasz produkt, olejki Satiwell, jest tak dobry? Co Was odróżnia od innych producentów?
Każdy producent ma swoje know how, swoją wiedzę. Myślę, że kilku producentów może uzyskiwać podobną jakość do nas – chodzi o utrzymanie w produkcie szerokiego spektrum kannabinoidów. Staramy się też przeprowadzać nasze procesy w sposób łagodny. Unikamy metod, które mogłyby wpłynąć negatywnie na skład i przyspieszać degradację. Nie stosujemy żadnych warunków utleniających czy przegrzewających. Nasz produkt ma przypominać jak najbardziej skład roślinny.
Mam już około 10 lat doświadczenia z konopiami. Nasz sposób produkcji jest oparty na tym, co wypracowaliśmy od podstaw.

Odpowiedź: Olejki CBD to nie lody [śmiech]. Nie muszą wszystkim smakować, choć i tutaj są zdania podzielone. Jest wiele teorii na ten temat i wiele opinii. Niektórzy wolą postać tzw. raw, w którym jest więcej chlorofilu oraz wosków. Jeżeli mówimy o smaku, to się w tej kwestii się nie wypowiadam, bo zawsze mogę obrazić jakichś smakoszy [śmiech].
Jedno, co mogę tylko powiedzieć, to produkty, w których jest gradacja stężenia CBD o pełnym spektrum, jest równa z gradacją substancji współwystępujących. Im więcej CBD, tym więcej kannaflawin, olejków eterycznych itp. Wówczas ten smak będzie się stawał coraz bardziej intensywny, cierpki, ziołowy.
Im wyższe stężenie CBD w oleju (którego głównym składnikiem w produktach Satiwell jest po prostu olej konopny), tym ostrzejszy, bardziej gorzki smak. Tę ostrość możemy wyczuć w zapachu, który powinien kojarzyć nam się z ziołami, olejem konopnym. Kolor olejku zależy od stężenia, co widać na zdjęciu. Ogólnie jest to bursztynowy kolor, mniej lub bardziej ciemny.
Czy osoba, która nie ma żadnego doświadczenia z olejkami CBD, może rozpoznać – bez próbowania – czy dany produkt jest dobry, czy jest bublem?
Trudne pytanie, bo dziś można się posługiwać np. certyfikatami w sposób naciągany. Tu jest pewna kwestia zaufania do sprzedawcy i jego prawdomówności. To, że ktoś ma ISO czy GMP, może wskazywać, że produkty są zgodne z wytycznymi. Choć czasem może się okazać, że ISO albo GMP (Good Manufacturing Practice) nie jest przyznane konkretnemu produktowi, że laboratorium wykonujące badania ma akredytację, ale nie na CBD – a producent chwali się, że produkt jest „sprawdzony przez akredytowane laboratorium”. Metody stosowane przez handlowców często są po prostu sprytne.

Wy na pewno macie produkt wegański.
Tak, jesteśmy wegańscy. Mamy certyfikat Viva!
A jak jest z innymi certyfikatami?
Z tymi certyfikatami to jest tak, że certyfikat GMP jest przypisany do danej substancji – np. izolatu CBD. Producent kupuje olej roślinny, dodaje izolat CBD (substancję, która jest w 99% kannabidiolem otrzymanym w drodze destylacji albo syntetycznym) i otrzymuje produkt, który nie ma żadnego tła kannabinoidowego. Paradoksalnie łatwiej zarejestrować taki produkt niż produkt z pełnym spektrum kannabinoidów.
Działanie izolatu CBD w badaniach wychodziło mniej aktywne niż pełne spektrum pozyskane z konopi. W pełnym spektrum mamy kannabidiol, kannabigerol (CBG), kannabichromen (CBC), olejki eteryczne, kanaflawiny… I to pełne spektrum działa lepiej niż izolat. To ma odniesienie także do innych produktów, które wyizolowane i pozyskiwane syntetycznie nie mają takiego pełnego działania jak pierwowzór roślinny.
Konopie są z nami od dawna?
Konopie były już wieki temu wykorzystywane w medycynie, obecnie powoli wracamy do tego podejścia szukania rozwiązań w roślinach jako całości.
Dziękuję Ci bardzo za rozmowę.
Odpowiedź: To kwestia dość indywidualna, ponieważ dobre oleje dzięki rozbudowanemu składowi mogą zaspokajać pewne braki w układzie endokannabinoidowym, a te braki mogą być odpowiedzialne np. za podatność na stany depresyjne, wrażliwość na ból albo bezsenność. Dlatego nie ma jednego wskazania, na co olej CBD może pomóc, to zależy od naszego organizmu.

Cieszę się, że CBD jest ogólnodostępne. Chorzy nie muszą już po kryjomu palić blanta, by ulżyć sobie w różnych dolegliwościach.
Konopie są cudowne, równie świetnie sprawdzają się w przemyśle kosmetycznym. A warto pamiętać, że olej konopny to jeden z tych, który nie zatyka porów :)
Bardzo interesujący wywiad,można dowiedzieć się z niego wielu nowych rzeczy i rozwiać swoje wątpliwości. Ja jeszcze nie używałam olejków CBD,ale może kiedyś się skuszę.
Siostra ostatnio czytała książkę o tym oleju, polecę jej też ten wywiad.
Stosuję i jestem bardzo zadowolona. Dzięki niemu pozbyłam się problemów ze snem.
No właśnie. Ja mam ataki migreny przy zmianie pogody. Im szybsza i bardziej drastyczna zmiana pogody tym większa migrena (nawet do stanu w którym każdy ruch głowy powoduje ogromne cierpienie uniemożliwiające jakiekolwiek działanie). Na szczęście odkryłam olejki CBD pomaga !! wypróbujcie ja stosuję ole z CBD 5 % decarboxylated essenz 3 x dzienie po 12 kropel i rzeczywiście krople CBD Działają uspokająco, wycisza, pomaga zasnąća co nakważniejsze ataki migreny miałam 2 razy w miesiącu,a jak zaczełam stosowanie CBD może raz na 3 miesiące i wtedy i tak nie są tak dokuczliwe jak były . Jedna buteleczka wystarcza na 1miesiąc przy codziennym stosowaniu. Bardzo wydajne… Polecam każdemu… Przede wszystkim teraz nie truję się już tabletkami, Ataki migreny mam odkąd pamiętam (czyli od dziecka), te olej CBD decarboxylated kupuje w Konopnej Farmacji w Poznaniu ale mają sklep internetowy jak komuś daleko sprawdzone źródło i godna polecenia apteka fachowe doradztwo