Oczywiście, dla tych, którzy lubią dynię i nie są na nią uczuleni oraz nie muszą stosować diety anty-/niskohistaminowej. Wbrew powszechnej opinii dynia może wywoływać reakcje alergiczne, zawiera również dużą dawkę histaminy (pestki także).
Dlaczego warto jeść dynię? Jest naszym lokalnym warzywem, występuje pod koniec lata i w sezonie późnojesiennym, kiedy mamy coraz mniej świeżych warzyw i owoców. Jest niskokaloryczna, za to bogata w betakaroten, zawiera też potas, fosfor i witaminy z grupy B, szczególnie B2.
Moja wersja zupy dyniowej jest dość bogata, w dodatku kolorowe warzywa nadają jej ciemniejszy kolor. Można spokojnie zrezygnować z tych warzyw, które się nie lubi, a zamiast czerwonej cebuli i purpurowej marchwi – wrzucić zwykłe odmiany (pamiętajmy jednak, że czerwona cebula jest cenniejsza od białej, podobnie jak purpurowa marchew – od pomarańczowej).

Do gotujących się warzyw warto dodać zielone części roślin – liście selera oraz ciemna część pora znakomicie podkręcą smak. Nie zostają one potem w zupie.
Przeczytaj także: Kwercetyna – moc czerwonej cebuli
Zupa dyniowa z imbirem
- dynia: wnętrze około 5-kilowej dyni, bez pestek (jeśli hokkaido, nie obieramy jej ze skóry),
- cebula biała,
- cebula czerwona,
- marchewka biała,
- marchewka purpurowa,
- duży seler, z liśćmi,
- duży por – cały (obrywamy tylko najbrzydsze kawałki liści),
- świeży imbir wielkości orzecha włoskiego,
- pół papryczki chilli,
- dwa ząbki czosnku,
- ziele angielskie,
- liście laurowe,
- sól, pieprz,
- łyżka oliwy EV.
Zupę dyniową robię dwuetapowo. Najpierw przez około 1 godzinę gotuję bulion warzywny w pięciolitrowym garnku – wszystkie składniki powyżej, bez dyni, z dużą ilością przypraw.
Następnie przekładam warzywa i imbir (bez zieleniny i dużych przypraw) do drugiego garnka, zalewam niedużą ilością bulionu i do tego dodaję dynię. Gotuję pod przykryciem około pół godziny.
Zupę wystarczy teraz dokładnie zmiksować blenderem – ważne, aby nie zapomnieć o zmiksowaniu imbiru (może stawiać opór). Zupa powinna mieć konsystencję kremową, jeśli wyda nam się za gęsta, możemy dodać jeszcze bulionu. Znakomicie smakuje z pestkami słonecznika.
Według mnie taka zupa jest świetnym daniem śniadaniowym w chłodniejsze dni. Dzięki zawartości imbiru przyjemnie rozgrzewa.
Smacznego!
Dyniowa jest najpyszniejszą jesienną zupą! :)
Trafiłem tu z google, ale zostaję na dłużej. Strona zasługuje na dodanie do ulubionych :)
Dziękujemy i zapraszamy :)