Ta pasta to dla mnie przyjemne urozmaicenie, gdy w domu ulubionym smarowidłem na kanapki dzieci jest humus. Uwielbiam kmin rzymski i kolendrę, nie wyobrażam sobie kuchni bez nich. Używam tych przypraw tylko świeżo zmielonych, dzięki czemu ich aromat i smak są wyborne.
Poniższy przepis jest wynikiem moich dłuższych poszukiwań i eksperymentów – choć jest bardzo prosty, dobranie składników i uzyskanie smaku, który by mi odpowiadał, było już trudniejsze.
Pasta z czerwonej soczewicy
(wegańska, bez cukru itp.)
Wszystkie składniki mieszamy ze sobą i dokładnie miksujemy blenderem, do uzyskania gładkiej konsystencji. Jeśli nie dodamy czosnku, smak pasty będzie bardzo delikatny. * Gotowanie czerwonej soczewicy jest bardzo proste: bez namaczania (warto ją jednak przepłukać na sitku), w podwojonej ilości wody, około 20-30 minut. Solimy pod koniec! Pastę z soczewicy trzymamy w lodówce, w szklanym pojemniku, przez kilka dni. Zjadamy z pieczywem lub w inny ulubiony sposób. Smacznego! PS Dlaczego warto jeść soczewicę, dowiecie się np. stąd: http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/co-jesz/soczewica-wlasciwosci-zdrowotne-i-wartosci-odyzwcze-soczewicy_41091.html
Jutro sprawdzę, jak smakuje :)
Obśliniłam monitor,wyglądają bardzo smacznie:) Fantastyczne!