Wielorazowe worki na zakupy rozwiązują jeden z podstawowych, bo codziennych problemów z wszechobecnym plastikiem. Nie każdy ma czas, chęć i zdolności, żeby uszyć je samemu, wcale się temu nie dziwię. Można skorzystać z gotowych rozwiązań. Skontaktowałam się z kilkunastoma polskimi firmami szyjącymi torby na zakupy (a także worki, woreczki, siatki, siateczki…), żeby pokazały nam swoją ofertę.
Okazuje się, że choć cel jest jeden (zakupy do wielorazowych worków), to pomysły na wykonanie woreczków są bardzo różnorodne. Wśród zeroworków znalazły się:
- woreczki firankowe (uszyte ze starych firanek, ze ścinków), z tworzywa sztucznego,
- woreczki bawełniane (z nowych materiałów lub z materiałów z odzysku),
- worki lniane (docelowo na chleb),
- siatki z poliamidu,
- siatki bawełniane.
Najbardziej polubiłam worki z bawełny z odzysku, choć przyznaję, że woreczki firankowe także mają mnóstwo zalet.
Jestem pod wrażeniem, jak otwarte, miłe, cierpliwe, sympatyczne osoby spotkałam dzięki rozmowom o workach na zakupy. Bardzo dziękujemy wszystkim twórczyniom, twórcom, producentkom i producentom tych fantastycznych worków i siatek za użyczenie nam swoich produktów do sesji i testów.
Bardzo miło było mi poznać (choć głównie wirtualnie) wszystkie osoby stojące za zeroworkami.
Worki na zakupy, warzyworki, zeroworki… Nasze testy

Niby uszyć worek to taka prosta rzecz. >> Sama kilka uszyłam i wiem, jak trudno osiągnąć zadowalający efekt, gdy mamy do czynienia z firanką. Bawełna też powinna być odpowiednio obrębiona.
Trafiły do nas bardzo różne worki, z różnych zakątków Europy, a nawet świata! Łączy je to, że produkują lub szyją je polskie firmy.
Niektóre są tworzywa sztucznego, inne z bawełny organicznej. Część została uszyta z materiałów z odzysku, ze ścinków, a niektóre z zupełnie nowych tkanin.
A wszystkie pomagają w ograniczeniu plastiku na co dzień!
Ciekawostka, na którą warto uważać: wiele nazw i logotypów jest podobnych, przez co mogą się łatwo pomylić. Wiele marek upodobało sobie motyw kłosa (również Naturofaktura, której woreczki do nas niestety nie dotarły).
Oto nasz kolorowy przegląd polskich wielorazowych worków na zakupy (kolejność alfabetyczna).
Applebag
www.applebag.eu | Facebook | Instagram
Cena: 15 zł duża, 12 zł mała

Co nas urzekło?
Co nas zastanowiło?
Fakt, że siatki są z tworzywa sztucznego (poliamid), sprawia, że gdyby nasza siatka zniszczyła się w jakiś nienaprawialny sposób, może zostać poddana recyklingowi. Natomiast sztuczny materiał może uwalniać w praniu mikrowłókna, zanieczyszczające m.in. morza i oceany. Dlatego takiej torby najlepiej… nie prać zbyt często.
Nasza ocena:
Ze względu na kolory i wygodę to jedne z naszych ulubionych toreb!
Bababag. Zamiast foliówek
Cena: zakres od 10 zł do 30 zł

Co nas urzekło?
Co nas zastanowiło?
Wiem, że może być to dodatkowa praca, ale bardzo bym chciała informację o materiale worka, znajdującą się na przykład na metce. To ułatwiłoby mi decyzję, czy prać tak, czy siak, czy mogę włożyć do worka coś, co brudzi, bo łatwo się pierze itp. Materiały użyte do worków nie są bowiem oczywiste, np. nie wpadłabym na to, że mam w ręku żakardowy len!
Przy wyborze warto sprawdzić rozmiary, bo worki są duże.
Nasza ocena:
Są solidne i wygodne, uszyte starannie. Mają niewygórowaną cenę.
Bawełniak Sklep
Cena: zakres od 6 zł do 25 zł, torba na ramię na zamówienie: 40 zł

Jesteście ciekawi historii Bawełniaka? >> Czytajcie! Co nas urzekło?
Co nas zastanowiło?
Wszystko zastanawia nas pozytywnie! Na przykład, skąd dziewczyny biorą takie fajne materiały?
Nasza ocena:
Zdecydowanie Bawełniak należy do naszych faworytów, szczególnie polecamy worki bawełniane. Wszystko zgodne z ideą zero waste, nawet wysyłka w kopercie z odzysku.
Maruna
http://maruna.pl/ | Facebook | Instagram
Cena: zakres od 8 zł do 40 zł, pojedyncze sztuki i zestawy

Co nas urzekło?
Co nas zastanowiło?
Wszystko pozytywnie. Zwłaszcza jesteśmy pod wrażeniem, że Maruna ma już 10 lat. Fajnie, że prowadzi różne warsztaty i akcje np. z >> KOKOworld.
Nasza ocena:
Jestem zachwycona bawełnianymi woreczkami: są bardzo przyjemne w dotyku (bo materiał ma już swoją historię). Woreczki są bardzo solidnie uszyte, jest też ich duży wybór. Każdy znajdzie coś dla siebie. Nasi faworyci!
Milvo
https://milvo.pl/ | Facebook | Instagram
Cena: zakres od 5,50 zł do 27,99 zł za worki, dostępne także torby na zakupy

Co nas urzekło?
Co nas zastanowiło?
Taka ciekawostka: worki mogą służyć na wiele sposobów. Na przykład jako wkład pojemnika na narzędzia rowerowe.
Nasza ocena:
Bardzo solidnie uszyte worki, dobrze opisane. Wytrzymają nawet przechowywanie narzędzi!
Minimal
https://minimal.com.pl/ | Facebook | Instagram
Cena: od 7,90 zł do 33 zł (pojedyncze sztuki i zestawy)

Co nas urzekło?
Co nas zastanowiło?
Myślę, że worki są uszyte bardziej z myślą o przechowywaniu czystych rzeczy (bielizny, drobiazgów w torebce, książki w podróży) niż brudnych warzyw. Trochę szkoda przeznaczać je na umorusanie ziemią. Za to będą znakomite jako worki na prezenty.
Nasza ocena:
Woreczki, jak napisałam, bardziej kojarzą mi się z niebrudzącymi obiektami. Na zakupy w spożywczym? Trochę szkoda.
Nożyczki Pracownia Artystyczna
http://nozyczki.art.pl/ | Facebook
Cena: zakres od 10 zł do 35 zł (warzyworki i worki bawełniane)

Co nas urzekło? Wprawdzie mamy tylko jeden warzyworek od Nożyczek, ale na Targach Zero Waste miałam okazję obejrzeć więcej worków.

Co nas zastanowiło?
Nożyczki Pracownia Artystyczna to marka znana i polecana wśród wyznawców zero waste. I, jak widzę, zostało to osiągnięte przede wszystkim pracą i rzetelnością. To mi się podoba!
Nasza ocena:
Nasz jeden warzyworek jest solidny i porządnie wykończony. Kolor pasuje mi do… suszonego mango. Kolory mają znaczenie!
Sakwabag
https://sakwabag.com/ | Facebook | Instagram
Cena: od 39 zł do 65 zł (zestawy)

Co nas urzekło?
Co nas zastanowiło?
Czy polscy odbiorcy docenią woreczki z bawełny organicznej, szyte w Indiach? Jestem ciekawa, na ile jako konsumenci łączymy zero waste, ekologię i fair trade.
Przyznaję, że marka ma świetny PR i trzymam kciuki, żeby rozwinęła skrzydła.

Nasza ocena:
Ze względu na ażurowość woreczki nie nadają się do produktów sypkich. Na owoce, warzywa, bakalie będą świetne, tym bardziej, że można odliczyć tarę.
Torba Borba
Pakamera | Facebook | Instagram
Cena: zakres od 29 zł do 39 zł (zestawy)

Co nas urzekło?
Co nas zastanowiło?
To kolejna marka, która nie ma swojego sklepu internetowego (za to jest dostępna stacjonarnie). Rozumiem, że nie jest to takie proste, żeby ruszyć ze sprzedażą we własnym zakresie… Kibicuję Torbie Borbie, zwłaszcza że szyje też inne urocze rzeczy, takie jak etui.
Nasza ocena:
Worki Torby Borby spodobały nam się pod względem wygody. Są wygodne, estetyczne, lekkie. I mają pieczęć z tarą!
Torbacze
https://torbacze.com | Facebook | Instagram
Cena: zakres od 25 zł do 60 zł (zestawy), torba retro 23 zł

Co nas urzekło?
Co nas zastanowiło?
Podobieństwo (na pierwszy rzut oka) woreczków Sakwabag do woreczków Torbaczy. Splot tych drugich jest jednak ciaśniejszy i inaczej są wykonane ściegi, dodatkowo Torbacze wszywają dwa sznurki (Sakwabag jeden). Tak więc są to inne worki, choć z tego samego materiału – niebielonej bawełny organicznej z certyfikatem GOTS. Być może materały pochodzą nawet z jednego miejsca?
Nasza ocena:
Szczególnie polubiłam czerwoną torbę retro. Zwraca uwagę swoją kolorystyką i stylem, jest piękna. Jeśli chodzi o woreczki ażurowe, trochę się boję, czy szwy będą długo trzymać, ponieważ brzegi wewnątrz nie są obrębione.
Wielorazówka
https://wielorazowka.pl | Facebook | Instagram
Cena: zakres od 4,50 zł do 40 zł (pojedyncze sztuki i zestawy)

Co nas urzekło?
Co nas zastanowiło?
Dużo osób związanych z zero waste działa w Poznaniu i jego okolicach. Ciekawe, czemu?
Nasza ocena:
Lniany woreczek na chleb jest wspaniały. Wszystkie woreczki są wygodne, wykonane starannie i solidne, polubiliśmy je!
Wielorazowo
Cena: od 5 zł do 30 zł (pojedyncze i zestawy), można też kupić dużą torbę na zakupy

Co nas urzekło?
Co nas zastanowiło?
Jako jedyny ze wszystkich woreczków tylko ten tiulowy z Wielorazowy podarł nam się podczas użytkowania. Rozdarł się w newralgicznym punkcie, przy szwie. Szkoda.
Chyba wygodniejsze i lżejsze byłyby cieńsze sznurki, ale to szczegół.
Nasza ocena:
Bardzo eleganckie woreczki z uroczymi guziczkami. Mam nadzieję, że tylko nam trafił się jeden jedyny pechowiec-rozdarciuch, bo dwa pozostałe tiulowe zeroworki trzymają się dzielnie. I tak trzymać!
Woreczki
Cena: od 7 zł do 32 zł (pojedyncze i zestawy)

Co nas urzekło?
Co nas zastanowiło?
Ciekawi mnie, jak Olga zdobywa materiały (nie kupuje ich). Myślę, że może być to wyzwanie.
Nasza ocena:
Jedne z naszych ulubieńców. Bardzo polecamy Woreczki, przede wszystkim dlatego, że są naprawdę zero waste. Patrząc na nie, nie zgadlibyście, że materiały są z odzysku!

Jeśli używacie wielorazowych worków na zakupy, koniecznie się pochwalcie!
Napiszcie, czy sami szyjecie, czy wybieracie gotowe. A może ktoś w rodzinie zgodził się przerabiać stare firanki na zeroworki?
Używam do warzyw i bakali:) Uszyłam sama ze starych firanek po babci i zakupionych w lumpeksie:). Znajomi też już obdarowani.
Nie wiem czy widziałas ale w Ikei też pojawiły się takie worki bawełniane na zakupy – retro:)
Dziękuję za tak miłe przedstawienie moich woreczków Cieszy mnie, że zainteresowanie woreczkami na zakupy rośnie. Z nazwą zeroworki spotykam się chyba pierwszy raz.
A dla zainteresowanych, Lipienica to taka mała wioska pod Toruniem
Cześć! Czy możesz polecić mi woreczki, które najbardziej nadają się do pakowania orzechów na wagę? Oczywiście chodzi mi głównie o rozmiar oczek, tak żeby nic się nie wysypywało. Na zdjęciach czasem trudno jest to ocenić. Pozdrawiam!
Cześć! A ja się zastanawiam,czy z tak zapakowanymi owocami,warzywami, nie mają problemu panie przy kasie podczas ważenia. Czyli sklepy typu Lidl ,Tesco.
Tam, gdzie robię zakupy, czyli w Kooperatywie, nie ma żadnych problemów. W Lidlu podobno też nie robią.
Ja robię zakupy w Auchanie, Tesco, Lidlu, Carrefourze, Biedronce, na bazarku i w piekarniach. Nigdy nikt mi nie robił problemów, bo mam swój worek. Czasem dostałam komplementy, że ładne to z firanki, czasem się mnie pytano co jest w nieprzezroczystym worku, tak jakby bali się otworzyć :D. Raz jeden kobieta mi zwróciła uwagę, że przecież przy dziale z pieczywem są torebki, tak jakbym zapakowała do firanki przez roztargnienie.
Jeśli chodzi o ważenie, to wadze jest obojętnie w czym są produkty, a myślę, że firanka nie jest cięższa niż woreczek foliowy. A nawet jeśli dociąża ten gram, czy dwa to przecież ja za to płacę, sklep na tym nic nie traci.
cześć, świetne zestawienie, szacun za taki kawał pracy.
próbowałam kilka firm wygooglować i okazuje się, że ostatnie publikacje mają w grudniu i od tego czasu nic nie publikują i nie sprzedają. a szkoda, bo idea zacna