Worek na chleb

Worek na chleb – zamiast plastiku

Worek na chleb, który pojawił się w naszym domu, jest efektem moich ostatnich przemyśleń na temat śmieci. Po konferencji Zero Waste (tu relacja) postanowiłam, że będzie dobrze oczyścić dom z nadmiaru rzeczy i nie przynosić nowych z zewnątrz. Bezpośrednią zachętą do uszycia worka na chleb był wpis Julii na jej blogu Na Nowo Śmieci (link), i za tę motywację bardzo Julii dziękuję!

Choć sama nie jem pieczywa od bardzo dawna, codziennie kupuję chleby i grahamki dla swojej rodziny. Codziennie przychodzę do domu z foliową torebką, która zazwyczaj ląduje w miejscu na czyste plastikowe torebki. Postanowiłam to ograniczyć. Mój mąż uważa, że będzie nam trudno bez zapasu reklamówek, ale ja sądzę, że mamy ich za dużo i za bardzo się do nich przyzwyczailiśmy.

Tak więc dziś idę do naszej piekarni z workiem na chleb. 

Worek na chleb
Worek na chleb

Worek na chleb, a najlepiej dwa worki

Jeśli chcemy rzeczywiście przestawić się na nieśmieciowe kupowanie pieczywa, powinniśmy sprawić sobie dwa worki – jeden domowy, jeden zakupowy. Ci, którzy pieką własne chleby, być może zadowolą się jednym, do przechowywania.

Warto pamiętać, że do samego przechowywania chleba wystarczy też lniana ściereczka, którą owiniemy pieczywo. Do zakupów przyda się jednak coś wygodniejszego.

Jeśli chcecie zobaczyć, jak uszyć woreczek w najprostszy sposób, bez użycia maszyny do szycia, zajrzyjcie na blog Na Nowo Śmieci. Ja użyłam maszyny (pożyczonej dawno temu od szwagierki). Materiał wzięłam z resztek – jest to mieszanina lnu i bawełny. Natomiast do nałożenia wzoru użyłam wyciętego szablonu, farby akrylowej i wałka.

Worek na chleb - oryginał projektu
Worek na chleb – oryginał projektu

Autorem rysunku, wg którego powstał szablon, jest nasz siedmioletni syn.

Mój worek na chleb

Uznałam, że worek na chleb na pewno nie może być za mały, bo stałby się bezużyteczny. Oceniłam, że bezpieczną wielkością będzie rozmiar A3 i mniej więcej tak skroiłam materiał, aby miał wielkość A2 (po złożeniu – A3).

Jak uszyć worek na chleb
Jak uszyć worek na chleb

Zaprasowałam tunel na sznurek – podwójnie zawinęłam materiał wzdłuż dłuższego boku, aby się nie siepał.

Jak uszyć worek na chleb
Jak uszyć worek na chleb

Zawinęłam też do wewnątrz brzeg materiału na końcach tunelu. Przyszyłam tunel na maszynie.

Jak uszyć worek na chleb
Jak uszyć worek na chleb

Wybrałam niebieską nitkę, żeby kontrastowała z jasną tkaniną.

Jak uszyć worek na chleb
Jak uszyć worek na chleb

Jak widać, brzegi wylotów tunelu są zawinięte do wewnątrz.

Wyloty tunelu na sznurek
Wyloty tunelu na sznurek

Złożyłam materiał na pół wzdłuż krótszego boku, lewą stroną przyszłego worka do góry. Zszyłam dno i bok worka, oczywiście do linii tunelu. Ponieważ przy tunelach materiał był zawinięty, nieco inaczej się układał.

Szycie po lewej stronie
Szycie po lewej stronie

Odwróciłam worek na prawą stronę i ponownie zszyłam dno i bok, żeby jak najlepiej zabezpieczyć worek przed siepaniem się i pruciem.

Szycie na prawej stronie
Szycie na prawej stronie

Pozostaje tylko przeciągnąć sznurek przez tunel. Taki worek jest już gotowy do użycia. Choć nie, jeszcze chwila!

Ponieważ w dawniejszych czasach zajmowaliśmy się z moim mężem ręcznym malowaniem szablonów na koszulkach, mamy w domu cały sprzęt do wycinania i malowania.

Szablon z pieczywem
Szablon z pieczywem

Przerysowałam kontury rysunku naszego syna na sztywną folię (z takiej sztywniejszej koszulki na dokumenty) i wycięliśmy szablon. Następnie ja i mąż namalowaliśmy szablon na przygotowanej tkaninie (z podłożonym zabezpieczeniem pod warstwą materiału), a po wyschnięciu farby – utrwaliliśmy ją gorącym żelazkiem (prasowanie przez tkaninę).

Malowanie szablonu
Malowanie szablonu

Teraz nasz worek na chleb naprawdę jest gotowy!

Worek na chleb
Worek na chleb

Nie myślcie, że poświęciłam dużo czasu na szycie – dzięki maszynie woreczek uszyłam w jeden wieczór, a pomalowałam go następnego dnia.

A jak Wy przechowujecie pieczywo?

Może przeczytasz także:

Jak zrobić mleko na kozim mleku?

Jak zrobić mydło na kozim mleku

Do przepisu na mydło na kozim mleku podchodziłam jak pies do jeża. Dlaczego? Ponieważ wydawało
Życie i zdrowie zawsze ważniejsze od zero waste

O pomaganiu: życie i zdrowie zawsze ważniejsze od zero waste

Jesteśmy w obliczu wyzwania, które spadło na nas niespodziewanie i w ogromnej skali: pomóc jako
Przepis na żel do WC

Przepis na żel do WC

Ten przepis na żel do WC sprawdziłam wielokrotnie na własnej muszli klozetowej. Jeśli sklepowe żele

11 thoughts on “Worek na chleb – zamiast plastiku”

  1. Uważam, że taki worek jest zdecydowanie bardziej praktyczny niż reklamówki. Denerwuje mnie, gdy woreczki się targają i później w chlebaku jest masa okruchów, które notorycznie trzeba sprzątać. Muszę z tego pomysłu skorzystać. A do uszycia go wykorzystam mamuśkę, bo jest krawcową, a ja bym musiała się ręcznie z tym bawić, bo obsługiwanie maszyny do szycia jest dla mnie czarną magią :)

  2. Ja uszyłam worki ze 100% lnu, o gęstym splocie i niestety chleb kupny ze znanej piekarni wysycha w nim na suchar w ciągu jednego dnia (robiłam testy)! W woreczkach ze ściereczek tez.
    U mnie tylko ten zrobiony przeze mnie bezglutenowy jest w miarę w porządku. Worków używam więc jedynie przy zakupach a potem w domu ten kupny przekładam do foliówki i jest ok.
    Może to jednak nie może być 100% len? Oprócz tego są one w drewnianym chlebaku. Jak Wy to robicie że nie wysycha?

    1. Hm, myślę, że to jednak kwestia chleba – jeśli materiał jest w porządku. Nasze chleby z piekarni (Lubaszka) schną w workach nieco szybciej niż w folii, ale przede wszystkim robią się takie bardziej chrupiące, bo oddychają. Trzymamy je w szafce, w glinianej misie (no i w worku).

      1. Dziękuje za odpowiedź. U mnie nie były chrupiące tylko jak kamień ;) Cały czas testuję ;), kupuję w Putce (chociaż tam sprzedawczynie upierają się przy folii zwłaszcza przy krojonych, ale nie poddaję się), teraz włożyłam chleb na zakwasie w dwa worki, jeden ten lniany, drugi z serwety (może len z jakimś dodatkiem?) i jest trochę lepiej, ten zewnętrzny z serwety jest jakby bardzo lekko wilgotny. Zobaczę czy nie będzie pleśniał.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

CommentLuv badge