Aktualizacja 16 maja 2013 r.: tu znajduje się ulepszony przepis.
O tym, że fluor obecny w większości past na rynku szkodzi, mówi się coraz głośniej. Jego szkodliwe działanie jest udowodnione naukowo, jednak zdania są podzielone, czy korzyści z ochrony zębów nie przewyższają ryzyka związanego z uszkodzeniem układu nerwowego… Cóż, zabierałam się do tego długo, ale w końcu postanowiłam spróbować własnej pasty do zębów – przynajmniej mam pewność, z czego jest zrobiona – z produktów spożywczych.
Uwaga, przepis! Na domową pastę do zębów. Potrzebne:
- olej kokosowy (10 łyżeczek),
- soda oczyszczona (5 łyżeczek),
- ksylitol (1 łyżeczka, może być też stevia – kilka kropel),
- olejek eteryczny – według uznania (kilka kropel, polecany jest miętowy).
Wszystkie składniki mieszamy- na zdjęciu olej kokosowy jest jeszcze gęsty, bo niedawno opuścił lodówkę.
Mieszankę można trzymać w łazience, najlepiej w słoiku. Aby umyć zęby, wystarczy zanurzyć szczoteczkę w paście (choć bardziej przypomina ona płyn niż pastę) i już. Pasta jest podła w smaku, przede wszystkim przez sodę oczyszczoną, ale – jak powiedziała mi jedna z czytelniczek na Facebooku – Katarzyna – można się przyzwyczaić. Mój mąż spróbował raz i się zniechęcił, ponieważ pasta się nie pieniła i poranił sobie dziąsła. Ja się tak łatwo nie zniechęcę! Na początek spróbuję pasty z olejkiem pomarańczowym (miętowego akurat nie mam).
Zalety składników domowej pasty do zębów:
- Olej kokosowy działa bakteriobójczo, przeciwwirusowo i przeciwgrzybicznie.
- Soda oczyszczona – ma właściwości wybielające, pomaga usunąć kamień nazębny.
- Ksylitol – zapobiega próchnicy i chorobom dziąseł, zapobiega brzydkiemu zapachowi z ust, nadaje też paście słodki smak.
Wiem, że są osoby stosujące taką pastę bardzo długo – chwalą sobie skuteczność i nie narzekają na smak. Czekam na Wasze opinie, jestem szczególnie ciekawa, czy soda oczyszczona jest bezpieczna dla szkliwa (w sieci znalazłam sprzeczne opinie).
Zastanawiałam się nad tym, ale… na razie pozostało to w sferze zastanawiania:) Skoro Wy się wcześniej za to wzięliście, to… chętnie poobserwuję – podzielicie sie wrażeniami za jakieś dwa tygodnie?:)
Podzielimy. Szukam innych przepisów – ten ma pewne wady…
Pasta Ajona do kupienia tylko w aptekach jest najbardziej organiczną dostępną na rynku, Polecam!
:) Przepis super i też znam. Polecam rozpuścić sodę zamiast nią szorować. Próbowałem różne olejki i najlepiej się sprawdził miętowy.