Papier toaletowy Econatural włoskiej firmy Lucart Professional to przykład, że recykling tetrapaków (czyli kartonów np. po sokach czy mleku) to nie mit. Przyznaję, że doceniam pomysłowość Włochów. I zastanawiam się, czy takie odzyskiwanie jest możliwe i opłacalne w Polsce.

Jeśli pamiętacie recenzję innego włoskiego papieru – Winni’s – to w porównaniu Econatural Lucart Professional wypada według mnie ciekawiej. Przede wszystkim dlatego, że jest wykonany w 100% z odzyskanej celulozy pochodzącej z opakowań po napojach. Tych kłopotliwych opakowań, których w Polsce praktycznie się nie przetwarza ze względu na skomplikowaną metodę odzysku surowca. Wygląda na to, że powinniśmy odsyłać je do Włoch.

Papier toaletowy Econatural z tetrapaków
Gdzie kupić: Drogeria Ekologiczna
Cena: 7,63 zł za 4 (dłuższe) rolki, 8,09 zł za 10 (mniejszych) rolek

Certyfikaty: FSC (recycled), Ecolabel
Informacje producenta
Papier toaletowy wykonany w 100% recyklingu – z celulozy odzyskanej z opakowaniach po napojach.
Wersja czteropaku:
- 4 rolki,
- 44 m każda,
- 400 podwójnych listków,
- delikatnie perfumowany,
- perforowany (wzór w róże),
W wersji 10-paku rolki są krótsze (17,6 m, 160 listków).
Wyprodukowany we Włoszech.

Nasza opinia
Przede wszystkim brawo za recykling kartonów po napojach. Szczerze mówiąc sądziłam, że taki papier toaletowy musi być bardzo drogi, a w tym wypadku cena wychodzi około 1,9 zł za długą rolkę (w dziesięciopaku rolka kosztuje 80 groszy, ale jest 2,5 raza krótsza).
Nie zrozumiem natomiast powodu, dla którego papier jest lekko perfumowany. Dla mnie to zupełnie niepotrzebne (może wynika z jakichś przyzwyczajeń Włochów).

Papier jest bury (i świetnie, nie został wybielony), delikatny i dość cienki, a mimo to zwarty. Tłoczenia w różyczki dodają mu elegancji. Sprawdza się zupełnie jak zwykły papier toaletowy, czyli tak, jak powinien.
Podsumowując, papier z tetrapaków przemawia do mnie (choć oczywiście wolałabym, żeby tetrapaków nie było wcale, bo proces odzyskiwania surowców na pewno nie jest oszczędny). Widzę jednak sens w takim wyborze, mimo odległości od miejsca wyprodukowania. Jeśli potrzebujemy ekopapieru np. dla gości, ten będzie znakomity. Patrząc na niego, raczej nikt sam z siebie się nie domyśli, że powstał w taki sposób. Polecam Waszej uwadze!
Widocznie Włosi lubią perfumowany papier. Szczerze mówiąc, też taki kupuję :)
Agnieszka ostatnio pisze o…Polędwiczka w śmietanowym sosie pieczarkowym
Nigdy nie słyszałam o papierze toaletowym z tetrapaków, ale to pewnie dlatego, że u nas ich nie ma. Gdybym mieszkała we Włoszech, to pewnie bym go kupowała, ale tak jak napisałaś, ślad węglowy jest dość długi, więc zamawiając go do Polski będzie pewnie więcej szkody niż pożytku. Mam nadzieję, że u nas też zaczną taki produkować :)
Hmmm… Z jednej strony brzmi ciekawie, z drugiej chyba bardziej przemawia do mnie papier z makulatury owinięty co najwyżej papierową banderolą. No i tak jak piszesz, 100x lepszy byłby nieperfumowany!
Dobrze, że Biedronka jest tak blisko i może w niej kupić na sztuki papier bez folii ;) A na poważnie, to dobrze że w ramach recyklingu Tetra Paków powstają różne produkty. U nas w Polsce są 3 zakłady papiernicze, które się zajmują ich przetwórstwem, ale akurat papieru toaletowego nie robią.
Green Projects ostatnio pisze o…Eagle Two – nowe dzieło Lodz Solar Team
ciekawi mnie w tym temacie jedna sprawa – ok, odzyskujemy materiał, przetwarzamy śmiecie, ALE czy taki papier będąc ekologicznym jest jednocześnie higieniczny? nietoksyczny?
Przecież proces produkcji opakowań na pewno nie przewiduje pod kątem używanych chemikaliów kontaktu ich produktu ze śluzowką…
Recykling wymaga jakiejś dezynfekcji materiału, czy na pewno nie odbywa się ona za pomocą chloru albo innego paskudztwa?