Po roku prowadzenia bloga Organiczni powinnam bez wahania odpowiedzieć na pytanie, co oznacza słowo „ekologiczny”.
Według Słownika Języka Polskiego PWN „ekologiczny” to:
1. «dotyczący związku warunków zewnętrznych z życiem roślin i zwierząt»
2. «związany z ochroną środowiska»
3. «wyprodukowany ze składników naturalnych»
To oczywiście ogólne definicje słowa, które robi niezwykłą karierę w naszym języku jako słowo-klucz, wytrych do umysłów, serc i naszych kieszeni.

Im dłużej zajmuję się pojęciem ekologii, tym więcej pytań stawiam i coraz większe mam wątpliwości, czy wolno nam zdawać się na etykietki, certyfikaty i slogany, że coś jest „eko”. Greenwashing – używanie hasła „eko” w nieetyczny sposób – jest na porządku dziennym, ponieważ ekologia to pieniądze. Dlaczego jedna rzecz (jak nadwęglan sodu), sprzedawana w normalnym sklepie, kosztuje np. 8 zł, a ta sama, tylko w innym opakowaniu, z zielonym listkiem i pod znaną marką – już 16 zł? Dlaczego za ekologiczne ziemniaki kupowane prosto od rolnika płacę 2 zł za kilogram, a w sklepie 6 zł? Jak często jesteśmy nabijani w butelkę, kiedy chcemy jak najlepiej – a wychodzimy jak najgorzej…?
Ekologiczny – w moim mniemaniu – to taki, który naprawdę jest związany z ekologią, czyli nauką i wiedzą o funkcjonowaniu przyrody.
Globalizacja nas osaczyła, nie uciekniemy przed wielkimi koncernami, które uzależniły nas między innymi od swoich dostaw paliw. Oczywiście, można mieć chatkę w lesie i palić w niej drzewem, a myć się w jeziorze. Jednak gdyby wszyscy ludzie tak żyli, czy rzeczywiście byłoby to korzystniejsze dla naszej planety?

Żeby być ekologicznym, trzeba wątpić, szukać, pytać i myśleć. Ważyć: co szkodzi planecie, co szkodzi mojemu otoczeniu, co szkodzi mnie? Co jest groźniejsze dla moich dzieci: choroba czy szczepionka przeciw niej? Co bardziej psuje klimat i zanieczyszcza przyrodę – koncerny naftowe czy hodowla zwierząt futerkowych? Jakie źródło energii jest najwydajniejsze, a jednocześnie najczystsze – milion wiatraków czy elektrownia jądrowa?
Myślę, że nie ma jednej odpowiedzi, ale dopóki szczerze jej szukamy, dopóty postępujemy uczciwie wobec naszej planety. Szukam razem z Wami!
ha ha ha jestem dziwak z zawyk przyjedzcie na herbatke zawyki 101