Nasi chłopcy mają bardzo duże wymagania, jeśli chodzi o kosmetyki. Po pierwsze, są dziećmi, więc ich skóra jest szczególnie delikatna. Po drugie, mają skłonności do atopowego zapalenia skóry, przez co ich pielęgnacja jest bardziej skomplikowana niż u dzieci zdrowych.
Od kosmetyków dla dzieci jako uważna mama wymagam:
- jak największego procentowego udziału składników naturalnych, mile widziane składniki pochodzenia organicznego,
- jak najmniejszej liczby konserwantów,
- brak takich substancji, jak: parabeny, SLS, silikony, PEG-i, pochodne ropy naftowej czy inne składniki potencjalnie szkodliwe,
- nietestowane na zwierzętach.
Postanowiliśmy wypróbować kosmetyki dla dzieci marki BioIQ. Jest to firma polska, działająca od 2012 roku we Wrocławiu, jednak produkcja ich kosmetyków odbywa się za granicą: w Danii i we Francji.
Zielone liczby i procenty
Jak deklaruje producent kosmetyków BioIQ, kosmetyki powstają w sposób przyjazny środowisku: 100% energii zużytej podczas produkcji pochodzi z elektrowni wiatrowych. W Polsce taki wynik bardzo trudno osiągnąć, skoro udział energii wiatrowej w naszym kraju w 2013 roku wyniósł 3,53% – 5822 GWh (ideał, do którego dąży Ministerstwo Gospodarki, w 2013 r. wynosił 12%, w 2014 r. wynosi 13%), źródło.
W kosmetykach BioIQ znajduje się:
- 99% składników pochodzenia naturalnego,
- 22% składników z upraw organicznych,
- 11% składników pochodzących ze zrównoważonych upraw,
- 10% składników z upraw Fair Trade.
Kosmetyki mają certyfikat ECOCERT Greenlife, czyli międzynarodowy znak jakości, gwarantujący, że produkty spełniają wyśrubowane kryteria pod względem składu i pochodzenia składników. Kontrolę sprawuje niezależne stowarzyszenie Ecocert z siedzibą we Francji. Aby kosmetyk uzyskał miano produktu naturalnego i ekologicznego, co najmniej 95% jego składników musi być pochodzenia naturalnego. Kosmetyki naturalne i ekologiczne muszą mieć w końcowym składzie minimum 10% (wagowo) substancji pochodzenia organicznego. Dopuszczone 5% substancji nieroślinnych musi należeć do określonej listy dopuszczonych składników. W kosmetykach nie może być syntetycznych substancji zapachowych, sztucznych barwników, silikonów, glikoli. Produkcja kosmetyku ze znakiem Ecocert Greenlife musi być jak najbardziej przyjazna środowisku, a opakowania muszą być biodegradowalne lub do ponownego użycia. Więcej informacji.
Polskie kosmetyki, zachodnie laboratoria
BioIQ jest polską firmą, jednak cała produkcja kosmetyków odbywa się za granicą. Byłam bardzo ciekawa, dlaczego ich produkty nie powstają w Polsce. Od BioIQ dowiedziałam się, że:
- w Polsce nie ma odpowiedniej linii produkcyjnej, która sprostałaby wymogom Ecocertu, do produkcji takich kosmetyków muszą być uruchomione osobne maszyny, czyszczone specjalnymi ekologicznymi środkami – do kosmetyku nie może się dostać żadna niepożądana chemia.
- właściciele firmy BioIQ szukali miejsca, gdzie będzie możliwość produkcji kosmetyków jak najwyższej jakości – Francja i Dania to państwa, gdzie standardy są wyższe niż u nas, kosmetyki organiczne powstają tam od lat. Francja słynie z kosmetyków wysokiej jakości, Dania z kolei jest niezwykle rozwinięta pod względem ekoświadomości.
Tak więc aby spełnić wymagania certyfikatu, produkcja kosmetyków odbywa się w sprawdzonych laboratoriach. Bardzo bym chciała, aby takie linie produkcyjne pojawiły się w Polsce – myślę, że jest to możliwe.
Poniżej znajdziecie szczegółową analizę i opis trzech produktów BioIQ z serii dla dzieci: szamponu, żelu do mycia oraz balsamu. Na samym końcu umieściliśmy wrażenia z używania całego zestawu.
BioIQ Kids Shampoo – szampon dla dzieci
http://bioiq.eu/bioiq/shop/1/category-8/product-71
Opakowanie 250 ml, cena 35 zł, materiał opakowania: 02 – HDPE (high density PE)
Informacje producenta:
Bezzapachowy szampon dla dzieci, którego składniki zostały dobrane pod kątem wrażliwej skóry głowy najmłodszych. Delikatnie myje i pielęgnuje włosy oraz skórę głowy. Środki myjące pochodzą z naturalnych źródeł roślinnych. Może być używany przez dorosłych z problemami skóry głowy.
Zawiera substancje pochodzenia zwierzęcego (mleko duńskich krów).
Składniki:
- Aqua – woda.
- Whey* – serwatka, w tym wypadku pochodząca z organicznego mleka duńskich krów; składnik niezwykle bogaty w witaminy, białka i mikroelementy; nawilża skórę głowy, odżywia włosy, nadaje połysk. Jej obecność sprawia, że szampon nie nadaje się dla weganów.
- Aloe barbadensis (aloe vera) leaf juice* – sok z liści aloesu, działający nawilżająco, kojąco, gojąco, odkażająco, łagodzi stany zapalne (w tym łupież), wzmacnia cebulki włosów.
- Decyl glucoside – glukozyd decylowy pozyskiwany z cukru gronowego i roślinnego alkoholu decylowego; środek powierzchniowo czynny uważany za jeden z najlepiej tolerowanych, delikatny środek myjący; biodegradowalny; brak ograniczeń w jego stosowaniu.
- Sodium coco-sulfate – środek powierzchniowo czynny pozyskiwany z kokosa; kontrowersje wzbudza zbieżność budowy cząsteczek i zastosowań substancji z osławionym SLS (sodium lauryl sulfate). Hipoalergiczni piszą: „Odpowiednik SLS, niewiele się od niego różni, ale uznawany jest za delikatniejszy”. Patrz: Cocamidopropyl betaine.
- Lactic acid – kwas mlekowy, pozyskiwany w wyniku fermentacji; ma właściwości ściągające, kojące, nawilżające, pobudza cebulki włosów do wzrostu, zmiękcza warstwę rogową naskórka.
- Cocamidopropyl betaine – kokamidopropylobetaina; substancja myjąca, bezpieczna w produktach spłukiwanych. (Ciekawą informację znalazłam tu: „w połączeniu z sodium lauryl sulfate (itp.) powoduje przesuszenie skóry, łupież, wypryski na skórze owłosionej i alergiczne zapalenie skóry”. W szamponie BioIQ nie ma SLS, ale jest SCS (patrz: Sodium coco-sulfate).
- Xanthan gum – guma ksantanowa, pozyskiwana w procesie fermentacji bakteryjnej; zagęstnik. Dobrze tolerowana przez skórę.
- Glycerin** – gliceryna pochodzenia naturalnego, organicznego; działa nawilżająco i kojąco; pomaga utrzymywać nawilżenie włosów i skóry.
- Dicaprylyl ether – eter dikaprylowy; w szamponie ma za zadanie nie dopuszczać do wyparowywania wody z włosa (otula go warstwą nieprzepuszczającą wody), zmiękcza i wygładza włosy.
- Glyceryl oleate – monogliceryd kwasu oleinowego, niejonowa substancja powierzchniowo czynna; tworzy warstwę powstrzymującą odparowywanie wody z włosa, odbudowuje warstwę lipidową (natłuszcza), nadaje połysk; nierozcieńczona może mieć działanie komedogenne (powstawanie zaskórników); składnik tłuszczu naturalnie tworzonego przez naszą skórę.
- Sodium benzoate – sól kwasu benzoesowego; konserwant zabezpieczający produkt przed rozwojem mikroorganizmów i bakterii, znajduje się na liście substancji, których stężenie w kosmetykach spłukiwanych jest ograniczone – w tym wypadku jest to 2,5% czystego kwasu benzoesowego.
- Potassium sorbate – sorbinian potasu, sól potasowa kwasu sorbowego; konserwant, którego dopuszczalna ilość w kosmetykach wynosi 0,6% (samego kwasu sorbowego).
- Citric acid – kwas cytrynowy; chelat, substancja buforująca (regulator pH).
- Benzoic acid – kwas benzoesowy (notabene substancja, na którą jestem uczulona – w produktach spożywczych); substancja wypełniająca, konserwant; ograniczenie w produktach kosmetycznych spłukiwanych (oprócz płynów do jamy ustnej) wynosi 2,5%. Więcej o kwasie benzoesowym.
(* Składniki z upraw organicznych. ** Składniki wytworzone na bazie organicznych komponentów).
Nasza opinia:
Szampon jest bardzo delikatny, z subtelnym zapachem aloesu. Przezroczysty, lekko żółty. Wydajny – codziennie myjemy nim główki dwóch chłopców. Pieni się delikatnie i dobrze spłukuje. Nie uczula, nie podrażnia, nie szczypie w oczy.
Opakowanie jest stabilne i bardzo poręczne, otwiera się jedną ręką, co ogromnie ułatwia mycie.
Drodzy producenci, jedna uwaga: butelka z szamponem jest łudząco podobna do butelki z mydłem. Łatwo je pomylić. Nie skutkuje to niczym szczególnym (w końcu i mydło, i szampon są organiczne i dla dzieci), ale przecież oba kosmetyki różnią się składem, więc i działaniem.
Co do samych składników – jest ich aż 15. Producenci twierdzą, że składy kosmetyków BioIQ i tak są prostsze niż francuskich kosmetyków dla dzieci.
Obecność syntetycznych konserwantów wynika z potrzeby uzyskania trwałego kosmetyku. Wszystkie składniki są dopuszczone przez Ecocert, także sodium coco-sulfate, kwas benzoesowy czy sorbinian potasu. Ich ilości są minimalne. Jest to kompromis na rzecz konsumenta przyzwyczajonego do dużych opakowań kosmetyków o długim terminie ważności.
BioIQ Kids Body Wash – żel do mycia ciała dla dzieci
http://bioiq.eu/bioiq/shop/1/category-8/product-72
Opakowanie 250 ml, cena 35 zł, materiał opakowania: 02 – HDPE (high density PE)
Informacje producenta:
Bezwonny żel do mycia dla dzieci. Skład opiera się na wyciągu z aloesu oraz serwatce z mleka duńskich krów. Środki myjące pochodzą ze źródeł roślinnych: zbóż i ziemniaków. Delikatnie oczyszcza i nawilża skórę dziecka.
Zawiera składniki pochodzenia zwierzęcego.
Składniki:
- Aqua – woda.
- Whey* – serwatka pochodząca z mleka ekologicznego (patrz: szampon).
- Aloe barbadensis (aloe vera) leaf juice* – sok z liści ekologicznego aloesu (patrz: szampon).
- Sodium coco-sulfate – środek powierzchniowo czynny; pozyskiwany z kokosa; wg niektórych kontrowersyjny (patrz: szampon).
- Lauryl glucoside – poliglukozyd laurylowy, pozyskiwany z cukru; emulgator, niejonowy środek powierzchniowo czynny, biodegradowalny; środek myjący, łagodzący.
- Glycerin** – gliceryna pozyskana ze źródła organicznego (patrz: szampon).
- Lactic acid – kwas mlekowy (patrz: szampon).
- Coco-glucoside – poliglukozyd kwasów oleju kokosowego, niejonowa substancja powierzchniowo czynna; biodegradowalna; łagodna substancja myjąca.
- Glyceryl oleate – monogliceryd kwasu oleinowego (patrz: szampon).
- Sodium chloride – sól sodowa kwasu chlorowodorowego, chlorek sodu, sól; substancja wypełniająca, stabilizator lepkości, naturalny konserwant.
- Sodium benzoate – sól kwasu benzoesowego (patrz: szampon).
- Potassium sorbate – sorbinian potasu (patrz: szampon).
- Citric acid – kwas cytrynowy (patrz: szampon).
- Hydrogenated palm glycerides citrate – naturalny emulgator, stabilizator pH, utrzymuje wilgoć w skórze.
- Tocopherol – tokoferol, witamina E; naturalny przeciwutleniacz, chroni i odżywia skórę, wzmacnia barierę naskórkową i ściany naczyń krwionośnych, dzięki niej skóra jest lepiej ukrwiona.
(* Składniki z upraw organicznych. ** Składniki wytworzone na bazie organicznych komponentów).
Nasza opinia:
Delikatny żel do mycia, przezroczysty, w kolorze lekko żółtym. Niezbyt obficie się pieni. Ma lekki zapach aloesu.
Mydło jest po prostu dobrym, normalnym mydłem. Nie uczuliło naszych synków, nie wysuszyło im skóry, ale też nie nawilżyło bardziej niż dotąd stosowane specyfiki.
Znów długa lista składników, w tym kilka konserwantów, koniecznych, gdy mamy do czynienia z gotowym kosmetykiem mającym przetrwać transport i kilka tygodni używania.
Kids Body Lotion
http://www.bioiq.eu/bioiq/shop/1/category-8/product-73
Opakowanie 250 ml, cena 48 zł, materiał opakowania: 02 – HDPE (high density PE)
Informacje producenta:
Bezwonny balsam z organicznych składników. Recepturę oparto na maśle shea, aloesie i oleju z pestek słonecznika, trzech składnikach, które mają właściwości nawilżające i regenerujące. Polecana również dorosłym z problemami skórnymi.
Zawiera serwatkę.
Składniki:
- Aqua – woda.
- Whey* – serwatka pozyskiwana z ekologicznego mleka (patrz: szampon),
- Aloe barbadensis (aloe vera) leaf juice* – sok z ekologicznego aloesu (patrz: szampon),
- Caprylic/capric triglyceride – trójgliceryd kaprylowo-kaprynowy, emolient; substancja pośrednio nawilżająca, pokrywa skórę warstwą niedopuszczającą do nadmiernej utraty wody; nierozcieńczona może mieć właściwości komedogenne, tzn. sprzyjać powstawaniu zaskórników.
- Glycerin** – gliceryna pozyskana ze źródła organicznego (patrz: szampon).
- Glyceryl stearate – stearynian glicerolu, emolient; może być komedogenna (sprzyjać powstawaniu zaskórników); wg Kosmopedii jest to substancja bardzo dobrze przebadana pod względem bezpieczeństwa. http://www.kosmopedia.org/encyklopedia/glyceryl_stearate,312/id:312/
- Helianthus annuus (sunflower seed oil)* – olej z pestek słonecznika z upraw organicznych; ma właściwości przeciwzapalne i przeciwutleniające, wzmacnia naturalną barierę ochronną skóry, regeneruje naskórek, zmiękcza go.
- Cetearyl alkohol – mieszanina alkoholu cetylowego i stearynowego, niejonowa substancja powierzchniowo czynna, emolient; pokrywa skórę warstwą niedopuszczającą do nadmiernej utraty wody; nierozcieńczony może mieć właściwości komedogenne (powodować powstawanie zaskórników).
- Butyrospermum parkii (shea) butter* – masło shea z upraw ekologicznych (dziko rosnące drzewa w Afryce); nawilża skórę, ma działanie kojące. (Więcej na temat zalet masła shea).
- Xanthan gum – guma ksantanowa (patrz: szampon).
- Glyceryl caprylate – monogliceryd kwasu kaprylowego, emolient, nie dopuszcza do nadmiernej utraty wody przez skórę (pokrywa ją cienka warstwą), wygładza skórę, ułatwia oczyszczanie; nierozcieńczony może mieć właściwości komedogenne (powodować powstawanie zaskórników).
- Sodium stearoyl glutamate – emulgator stabilizujący kosmetyk, delikatny dla skóry, przyjazny dla środowiska.
- Sodium benzoate – sól kwasu benzoesowego (patrz: szampon).
- Lactic acid – kwas mlekowy (patrz: szampon).
- Potassium sorbate – sorbinian potasu (patrz: szampon).
- Tocopherol – tokoferol, witamina E (patrz: żel do mycia).
(* Składniki z upraw organicznych. ** Składniki wytworzone na bazie organicznych komponentów).
Nasza opinia:
Balsam ma delikatną konsystencję i delikatny zapach, słabo wyczuwalny, ale specyficzny. Biały. Łatwo się rozsmarowuje i szybko wchłania. Jest bardzo wydajny, niewielka ilość wystarczy na posmarowanie całego dziecka. Opakowanie z pompką pozwala na szybką aplikację. Łatwo zablokować pompkę, co przydaje się w podróży.
Naszym zdaniem jest to balsam o neutralnym działaniu – nasi chłopcy potrzebują czegoś mocniejszego, prawdopodobnie też gęstszego (czegoś, co przede wszystkim natłuszcza). Kids Body Lotion BioIQ w wypadku naszych synów się nie sprawdził, nie przyniósł żadnej poprawy (poza chwilową ulgą zaraz po naniesieniu preparatu na skórę). Nie zauważyłam żadnej różnicy pod względem dłuższego działania, czy nakładałam balsam na skórę, czy nie smarowałam jej niczym.
W składzie sporo komponentów potencjalnie komedogennych – w wypadku skóry dziecka może mieć to duże znaczenie.
Zastanawialiśmy się z mężem nad etyką używania produktów mlecznych w kosmetykach (wszystkie trzy produkty zawierają serwatkę). Uważamy, że mleko jest przede wszystkim produktem spożywczym (według mnie – dla cieląt). Pozyskiwanie mleka wiąże się z wykorzystywaniem zwierząt, więc używanie go w kosmetykach jest w jakiś sposób luksusem, czy potrzebnym?
Podsumowanie: kosmetyki BioIQ z serii Kids
Kosmetyki polecamy rodzicom, których dzieci nie zmagają się z ponadprzeciętnymi problemami skórnymi. Są delikatne, skomponowane z naturalnych składników, mają międzynarodowy certyfikat Ecocert i na pewno są znacznie bezpieczniejsze dla skóry dziecka niż popularne (niewiele tańsze) kosmetyki.
Zalety:
- są certyfikowane przez międzynarodową organizację Ecocert, stawiającą wysokie wymagania wobec produkcji kosmetyków i pochodzenia składników,
- są w normalnej cenie (jak na kosmetyki certyfikowane),
- są wydajne,
- produkowane z najwyższą starannością w najlepszych laboratoriach w Europie,
- nie uczuliły naszych dzieci ani nas.
Informacje neutralne:
- szampon i żel do mycia słabo się pienią,
- mają delikatny zapach.
Wady:
- kontrowersyjne składniki – zarówno pod względem chemicznym, jak i etycznym (SCS, serwatka),
- nie poprawiły nawilżenia wymagającej skóry naszych dzieci,
- mylące się butelki szamponu i żelu pod prysznic.
Informacje o składnikach – najważniejsze źródła:
Ale przy tym eko spojrzeniu, serwatka z mleka krów – mleko jest dla cielaków, a nie do kosmetyków. Dla mnie ten składnik dyskredytuje niestety produkt.